Kto chce zabić agenta Tomka?

2009-10-20 12:42

Choć tajemniczy agent Tomasz Małecki wsławił się łamaniem kobiecych serc, to po dekonspiracji może obawiać się o swoje życie. Okazuje się bowiem, że wcześniej walczył z narkotykowymi szajkami. A handlarze mogą być żadni zemsty.

Najbardziej popularnego polskiego agenta w obronę wziął nie kto inny jak jego były szef. Mariusz Kamiński, który udzielił wywiadu "Rzeczpospolitej", nie przejmuje się medialną nagonką na swojego człowieka i wciąż traktuje go jak asa wywiadu.

- Wokół jego osoby pojawia się mnóstwo pomówień i podłych insynuacji - stwierdza w rozmowie z "Rz" Kamiński i tłumaczy, że "kuszenie" ludzi polityki i celebrytów to był wyraz "zaangażowania w operacje specjalne".

Dlaczego agent Tomek powinien się teraz obawiać o swoje życie? Bo jego kariera zawodowa nie zaczęła się na salonach. Wcześniej był on szeregowym agentem i walczył z narkotykowymi szajkami.

- Zażywszy, że wcześniej brał on udział również w rozbijaniu siatek handlarzy narkotyków, musimy się liczyć z zagrożeniem jego życia - tłumaczy Kamiński.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki