Mandaty 2018 - za to już nie zostaniesz już ukarany!

i

Autor: Fot. East News / PIOTR JEDZURA/REPORTER Mandat

KURIOZALNE mandaty w Polsce. Zobacz 10 najbardziej skandalicznych

2018-09-14 9:11

Zazwyczaj policja wlepia nam mandaty np. za przekroczenie prędkości, zakłócanie ciszy nocnej, śmiecenie, złe parkowanie czy też przechodzenie przez jezdnię w miejsach do tego nieprzeznaczonych. Jak się jednak okazuje, funkcjonariusze prewencji potrafią czasem odznaczyć się naprawdę dużą fantazją przy powodach skłaniających ich do wypisania mandatu karnego. "Polska the Times" opracowała listę dziesięciu najbardziej bulwersujących, jakie otrzymali w ostatnich miesiącach nasi rodacy.

Mandat za zrobienie sobie samemu krzywdy? Czemużby nie! Takowy, w wysokości 250 zł, policjanci przyznali mieszkance Karkowa (woj. zachodniopomorskie). Miała ona nieszczęście przewrócić się na przejeździe kolejowym w trakcie przejażdżki rowerowej. Choć nikt poza nią nie ucierpiał, to w szpitalu odwiedzili ją policjanci z blankietem. Jak tłumaczono, stworzyła ona zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Inną przewiną rowerzysty może być... za szybka jazda. Jeden z nich został złapany przez fotoradar gdy przekroczył prędkość o 16 km/h. W żaden sposób nie pomogły mężczyźnie tłumaczenia, że jak mogą go obowiązywać przepisy dotyczące maksymalnej prędkości, gdy nie ma obowiązku posiadania prędkościomierza rowerowego.

Znana piosenkarka, Urszula Dudziak, otrzymała karę w wysokości 500 zł za... śpiewanie we własnym domu. Jak się okazało, ćwiczyła głos chwilę po 22, co sprowokowało jej wyczulonych sąsiadów do wezwania policji.

Tymczasem mieszkaniec Postomina otrzymał mandat z fotoradaru za przekroczenie prędkości w miejscowości Trasa. Okazuje się jednak, że nie ma w Polsce takiej miejscowości. Zamiast mandat anulować, sąd postanowił wpisać inną, pobliską miejscowość, i tym sposobem ściągnąć należność.  

Udzielanie pierwszej pomocy osobie potrzebującej nie zawsze się opłaca. Mężczyźnie, który pomagał ratować ofiary wypadku autobusu pod Olbięcinem, zdarzyło się w trakcie tej akcji... przeklnąć. To wystarczyło, aby otrzymać mandat w wysokości 100 zł.

Dodatkowo w zestawieniu uwzględniono m.in.:
- mandaty (nawet w wysokości 500 zł) za wieszanie w samochodzie różnego rodzaju gadżetów, maskotek, czy przyklejanie piesków z kiwającą głową (jeśli policjant uznawał, że ograniczają one widoczność lub utrudniają dostęp do przycisków)
- kara za zbyt drogi bilet, gdy to Gdynianka postanowiła skasować w komunikacji miejskiej bilet całodobowy ulgowy (znacznie droższy niż zwykły normalny). Nie przekonała to jednak kontrolerów, którzy wlepili jej mandat za jazdę bez biletu
- za grę na gitarze, gdzie rencista grał od lat na poznańskim rynku, co irytowało strażników miejskich. Zaczęli oni w pewnym momencie karać go mandatem w wysokości 200 zł za  zakłócanie spokoju w miejscu publicznym
- za brak numeru na drzwiach swojego mieszkania

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki