Lubelskie: Złodzieje wpadli, bo karpie były za głośno

2011-09-26 12:45

Gdyby porwane ze stawu hodowlanego w Siemieniu (woj. lubelskie) karpie zachowałyby się odrobinę ciszej, rabusiom być może udałoby się umknąć uwadze policjantów.

Ale jadący rowerem Artur Sz. (32 l.) i Ryszard M. (49 l.), wioząc na swym dwukołowym sprzęcie siatki z ponad 40 kg trzepoczących i pluskających ryb, wzbudzili zainteresowanie policyjnego patrolu. Mundurowi skojarzyli niecodzienny ładunek z powiadomieniem o kradzieży i zatrzymali rabusiów.

Warte ok. 600 zł karpie wróciły już do stawu, gdzie czekają na Wigilię. Panowie zaś trafili do aresztu, skąd do świąt mogą nie wyjść. Grozi im po 5 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki