Lublin: Wpadł, bo strzygł się na miejscu włamania

2011-05-16 17:50

Lubelskie. Ona go ostrzygła, on jej obrobił salon... 19-latek z Lublina najpierw udał się do salonu fryzjerskiego celem odświeżenia fryzury, potem pod osłoną nocy włamał się do niego wraz z 13-letnim bratem.

Ukradli żele do włosów, lokówki, suszarki i sporą ilość gotówki. Cały łup wart był ponad 10 tys. złotych. Wpadli kilka tygodni później. Właścicielka salonu nie miała problemu z rozpoznaniem sprawcy, m.in. po tatuażu na szyi.

Patrz też: Lublin: Ukradli książkę z przepisami i papier toaletowy

- Kiedy go strzygłam wiercił się na wszystkie strony, szukając, co by tu zwędzić - tłumaczyła.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki