Mapa pedofilii w kościele. Fundacja podaje nowe dane: "Lech Wałęsa jeszcze nie raz się zdziwi"

- Mamy naprawdę przerażające informacje. Zwłaszcza te dotyczące przenosin księży. Ofiary przysyłają nam swoje listy do biskupów, w których informowali o sprawie. A oni nic z tym nie robili, tylko przenosili sprawców. Lech Wałęsa jeszcze nie raz się zdziwi - powiedział Onet.pl prezes fundacji "Nie lękajcie się" Marek Lisiński. 
Na mapie fundacji zostali zaznaczeni sprawcy i podejrzani, a także ofiary, których łącznie jest ponad 250. Ale według szacunków fundacji ostateczna liczba może wynieść nawet 1700. 

Choć nowa mapa pedofilii w kościele miała być gotowa w listopadzie, fundacja przedstawi kolejne ustalenia dopiero 7 stycznia. Wszystko dlatego, że do fundacji napływa coraz więcej zgłoszeń.
- Mamy ich mnóstwo. Chcemy też pokazać, ile z nich wysłaliśmy do prokuratur, ile do biskupów. Pracy jest naprawdę dużo, nie chcemy też nikogo skrzywdzić, dlatego wszystko jest dokładnie weryfikowane - zaznacza w rozmowie z Onetem Lisiński.
7 stycznia ma zostać także otwarte centrum pomocy dla osób molestowanych w dzieciństwie. Aby centrum mogło nieść pomoc przez rok, potrzebne jest 250 tys. zł., więc na ten cel prowadzona jest zbiórka w sieci pod hasłem "Daj na ofiarę".