MARSZ 11.11.2012. Prezydent KOMOROWSKI poprowadzi MARSZ w ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI

2012-10-06 13:40

Podczas zeszłorocznych obchodów Święta Niepodległości w Warszawie doszło do zamieszek. W centrum stolicy w czasie Marszu Niepodległości rozegrała się bitwa prawicowych bojówkarzy wspieranych przez kiboli z anarchistycznymi zadymiarzami, do których dołączyli towarzysze z Niemiec. Policja zatrzymała 200 osób. Święto Niepodległości 11.11.2012 ma przebiegać spokojnie i godnie. Na czele Marszu Niepodległości 11.11.2012 stanie sam prezydent Bronisław Komorowski. Więcejhttp://www.se.pl/wydarzenia/kraj/zamieszki-w-warszawie-11-listopada-bandyci-na-marszu-zdjecia_213724.html

Bronisław Komorowski podpisał w czwartek, 4.10.2012, ustawę nowelizującą Prawo o zgromadzeniach. Umożliwi to m.in. zakazanie organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, jeśli groziłoby to naruszeniem porządku.

Projekt powstał po zamieszkach w Warszawie w trakcie obchodów Święta Niepodległości 11 listopada 2011. Kancelaria Prezydenta zapowiada, że nowela będzie opublikowana po 11 listopada, aby uniknąć nierównego traktowania organizatorów planowanych zgromadzeń.

Podczas obchodów Święta Niepodległości 11.11.2012 w Warszawie znowu odbędzie się Marsz Niepodległości. Prezydent w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" zapowiedział, że 11 listopada stanie na czele Marszu Niepodległości.

- Źle się stało, że 11 listopada stał się okazją do świętowania przeciwko sobie i budowania podziałów. Podejmę ryzyko i poprowadzę marsz - powiedział Komorowski.

PRZEBIEG MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI 11.11.2012

Na ponad miesiąc przed Świętem Niepodległości prezydent zdradził jak będzie przebiegał tegoroczny Marsz Niepodległości.

- Zaczniemy przy Grobie Nieznanego Żołnierza, który powinien być wspólny dla wszystkich. Chcę, byśmy poszli koło pomnika prymasa Wyszyńskiego, który uosabia tradycję wspólnoty i uwzględnia rolę kościoła w polskiej historii. Chciałbym, byśmy poszli koło redakcji "Robotnika" na Krakowskim Przedmieściu przy Wareckiej. Chciałbym, byśmy złożyli kwiaty pod pomnikiem marszałka Piłsudskiego (symbolu walki o wolność), pomnikiem Witosa, Paderewskiego, Dmowskiego, czyli przywódców różnych nurtów patriotyzmu. Oni wszyscy zasłużyli się Polsce, choć wcale się nie lubili. Im wszystkim należy się nasza wdzięczność. Oni się nie kochali, ale wszyscy kochali Polskę - podkreślił prezydent.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki