Męczarnie Brazylii

2009-06-27 4:00

Miało pójść jak z płatka, ale Brazylia męczyła się niemiłosiernie z ambitnymi piłkarzami RPA. Wreszcie, gdy sensacja wisiała w powietrzu, w 88. minucie Dani Alves wykorzystał rzut wolny, strzelając nad murem w samo okienko.

Canarinhos pokonali gospodarzy turnieju 1:0 i to oni zagrają w niedzielę z USA (rewelacyjni pogromcy Hiszpanii) w finale Pucharu Konfederacji.

Po rozgromieniu 3:0 Włochów brazylijskie gwiazdy dostały wyraźnej zadyszki. Niby próbowały atakować, ale brakowało im błysku i pomysłu, jak wyprowadzić w pole umiejętnie broniących się rywali.

- Jesteśmy rozczarowani, ale zarazem zadowoleni z tego, jak się zaprezentowaliśmy. Mało kto w nas wierzył, mimo to zagraliśmy z pasją i dumą - stwierdził pomocnik RPA Steven Pienaar, który został wybrany na najlepszego piłkarza meczu.

Nie przegap!
Finał Brazylia - USA, niedziela, 20.10, TVP 2

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki