Minister pracy Jolanta Fedak: Emerycie! Nie zabraknie dla ciebie pieniędzy

2011-08-19 5:10

Blady strach padł na miliony polskich seniorów! Wszystko przez wiadomość, że już we wrześniu może zabraknąć pieniędzy na wypłaty emerytur, a rząd szuka funduszy, by pokryć niedobory! Czy czarny scenariusz jest możliwy? - Wszyscy emeryci mogą spać spokojnie - uspokaja w rozmowie z "Super Expressem" minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak (50 l.).

Na wtorkowym posiedzeniu rządu premier Donald Tusk (54 l.) i jego ministrowie wyrazili zgodę na przekazanie 4 miliardów zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. A to właśnie z pieniędzy zgromadzonych w FUS każdego miesiąca wypłacane są świadczenia emerytalne, rentowe, chorobowe czy wypadkowe...

Nic więc dziwnego, że informacja o niespodziewanym dofinansowaniu FUS wywołała niepokój wśród seniorów, którzy obawiali się, że wypłata ich świadczeń może być zagrożona. W związku z tą sprawą do naszej redakcji przyszło wiele pytań od zatroskanych emerytów. Dlatego o wyjaśnienia poprosiliśmy minister pracy i polityki społecznej.

- Wszyscy emeryci mogą spać spokojnie. Nie zabraknie pieniędzy na wypłatę ich świadczeń. Wywoływanie paniki nie jest uzasadnione. Wszystkie działania dotyczące finansowania FUS były zaplanowane już rok wcześniej w ustawie budżetowej. Seniorzy nie mają się czego obawiać. Pieniądze na emerytury oraz ich waloryzację były, są i będą - uspokaja Jolanta Fedak.

Będą podwyżki świadczeń z ZUS

Oddala też zarzuty, że pieniądze na emerytury wzięto z FRD.

- Kiedy obejmowałam swoje stanowisko, to w tym funduszu było 3,5 mld zł po poprzednich dwóch rządach. Mimo że dwukrotnie sięgaliśmy do tej rezerwy, obecnie jest tam 14 miliardów - tłumaczy.

Minister obiecuje też, że nie jest zagrożona także przyszłoroczna podwyżka świadczeń z ZUS.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki