WARSZAWA: Morderca z Bielan Artur Ł. znowu trafił za kraty

2012-03-17 9:03

Czy musiało dojść do tej tragedii? Recydywista Artur Ł. (40 l.), który zatłukł metalowym prętem i taboretem swoją 32-letnią byłą konkubinę i jej 7-letniego synka, trafił na trzy miesiące do aresztu.

Morderca został zatrzymany przez policjantów we wtorek. Wtedy w mieszkaniu przy ul. Przytyk znaleziono ciało Moniki S. i jej synka. 40-latek od 1991 roku odsiadywał wyrok za zabójstwo sąsiada. Wtedy został skazany na 13 lat za kratami. Podczas przepustki napadł na taksówkarza i za to otrzymał kolejny wyrok 5,5 roku więzienia. W 2009 wyszedł na wolność. Grozi mu dożywocie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki