MORDERSTWO w Rakowiskach: Zbrodnia prawie doskonała! BESTIE wyposażyły się w fartuchy, rękawice i płyny do czyszczenia!

2014-12-19 11:39

Zuzanna M. chciała zaplanować zbrodnię doskonałą. W swój misterny plany wciągnęła ukochanego Kamila N. Okrutni zabójcy założyli kombinezony, fartuchy i rękawiczki. Zapomnieli jednak o jednym ważnym elemencie...

Zabójców z Rakowisk zdradziły ich telefony, które zalogowały się na miejscu krwawej zbrodni. Po dokonaniu rzezi, mordercy udali się do Krakowa. W ucieczce pomagali im znajomi z Poznania, którzy najpierw odebrali 18-latków z Warszawy i zawieźli do Rakowisk, a po zabójstwie udali się z nimi do stolicy Małopolski.

Zuzanna ogłosiła na wszystkich portalach społecznościowych, że jedzie do Krakowa promować tomik swojej poezji. Cwana morderczyni myślała, że to zapewni jej alibi. Na miejscu rzezi zwyrodnialcy nie chcieli zostawić żadnych śladów. Wyposażyli się w rękawice ochronne i kombinezony. Chcieli zniszczyć je po zbrodni. Liczyli na to, że policjanci nie zaliczą ich do kręgu podejrzanych.

Zobacz: Zabójca Kamil N. nie chciał pożegnać swoich rodziców z Rakowisk! [GALERIA]

Nie istnieje jednak zbrodnia doskonała. Śledczy namierzyli morderców dzięki telefonom komórkowym, które Zuzanna i Kamil mieli w kieszeniach.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki