Naćpany bandyta ROZJECHAŁ Julię i Martę [WIDEO]

2018-04-05 7:00

Kradł, napadał na ludzi, a teraz zabił. Naćpał się, wsiadł w samochód i na prostej drodze w rodzinnym Łękorzu skosił dwie 15-latki - Martę i Julię, które wracały do domu na rolkach. - To była masakra. Jedna z dziewcząt była dosłownie rozerwana na pół - mówią strażacy ochotnicy z pobliskiej jednostki, którzy pierwsi zjawili się na miejscu tragedii.

- Jak to bydlę mogło to zrobić! - pomstuje pani Maria (56 l.), sąsiadka Marty. - Znam go, mieszka przy sklepie, niedawno wyszedł z kryminału. Oby tym razem zgnił w więzieniu! - wygraża pięścią w stronę domu 28-letniego Radosława G.

Śledczy potwierdzają, że mężczyzna jest im dobrze znany z kryminalnej przeszłości i ma na sumieniu przestępstwa przeciwko zdrowiu i mieniu. Czy także handlował narkotykami, jak twierdzą sąsiedzi? To będzie wiadomo dopiero po wejrzeniu w akta jego sprawy sądowej. Ale wszystko wskazuje na to, że w chwili wypadku Radosław G. był się pod wpływem środków odurzających.

- Tak, w jego moczu odkryto obecność substancji psychoaktywnych - potwierdza młodsza aspirant Ludmiła Mroczkowska z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Mieście Lubawskim (woj. warmińsko-mazurskie).

Do tragedii doszło w miniony wtorek ok. godz. 19.40. Godzinę wcześniej Julia i Marta, dwie przyjaciółki i wzorowe uczennice 8. klasy podstawówki w Balicach, postanowiły pojeździć na rolkach. Już wracały do domu, gdy na ich drodze pojawiło się audi Radosława G. Pędziło z ogromną prędkością. W gęstniejącym mroku odurzony kierowca prawdopodobnie nie zauważył dziewcząt. - Dosłownie je zmasakrował. Jedna z nich była prawie przecięta na pół. Zginęła na miejscu. Druga jeszcze żyła - relacjonują strażacy ochotnicy z pobliskiej jednostki. Niestety, długa reanimacja prowadzona na miejscu wypadku, a potem w karetce i w śmigłowcu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego nie ocaliły dziewczynce życia.

- One bardzo się przyjaźniły. Ich rodzice chcą, żeby spoczęły w jednym grobie - mówią mieszkańcy Łękorza. A sprawca ich śmierci? Najpewniej usłyszy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi do 12 lat więzienia.

Zobacz także: Była Świadkiem Jehowy, teraz zdradza przerażające tajemnice

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki