Nastoletnia Dominika wyznaje: Jestem dzieckiem, ale będę dobrą mamą!

2014-02-15 2:12

Dominika z Bielska-Białej (woj. śląskie) zaszła w ciążę, mając zaledwie piętnaście lat. Mieszka w domu dziecka, dlatego dorośli uznali, że najlepiej, aby po porodzie oddać niemowlę do rodziny zastępczej. Ale dziewczyna się na to nie zgodziła. - Wychowam je dobrze, sama - powtarzała uparcie.

Dominika przyciska do serca córeczkę i nareszcie jest szczęśliwa. A życie jej nie rozpieszczało. Ojciec odszedł, matka wyjechała za chlebem do Belgii. Dziewczynka trafiła do domu dziecka. Spragniona uczucia poznała o rok młodszego Sebastiana i stało się... - Kiedy się dowiedziałam, że jestem w ciąży, najpierw się przeraziłam - wspomina. - Ale szybko zrozumiałam, że chcę mieć to dziecko, że już je kocham - dodaje. Jednak wychowawcy z placówki, w której wtedy przebywała, sugerowali, aby po porodzie oddała dziecko do rodziny zastępczej.

Dominika się na to nie zgodziła, poprosiła o pomoc dyrektora domu dziecka, w którym mieszkała wcześniej. - Robiłem wszystko, aby mogła przenieść się do nas. Znam ją dobrze, to wartościowa dziewczyna - mówi Andrzej Michalski. Jego starania przyniosły efekt.

Zobacz: Teen Mom. Premiera 26 stycznia! Poznaj bohaterki nowego programu MTV

Mała Amelia urodziła się w październiku ubiegłego roku. Ze szpitala mama i córka pojechały prosto do Domu Dziecka w Bielsku-Białej. - Przygotowaliśmy im samodzielny pokój - mówi dyrektor Michalski.

Teraz Dominika z wielką wprawą kąpie, przewija, karmi Amelkę. Wszystkiego nauczyła się szybko przy pomocy pracownic domu dziecka, które służyły jej i dalej służą radami. - Nie jestem sama - podkreśla młoda mama. Dzięki temu może też kontynuować naukę. - No i ma trochę czasu dla siebie, w końcu to też jeszcze dziecko - zauważa dyrektor Michalski.

Dominika czule całuje Amelkę, podrzuca ją do góry, a córeczka wymachuje raczkami. Śmieje się, coś gaworzy. - Jestem dla niej całą rodziną. Sebastian uczy się w gimnazjum. Od czasu do czasu mnie odwiedza, ale twierdzi, że Amelka nie jest jego. To bzdura - denerwuje się Dominika. O czym marzy nastoletnia mama? Chce skończyć szkołę, usamodzielnić się i dać córce jak najwięcej miłości. Więcej, niż sama zaznała.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki