Sam Nei czeka już tylko na sygnał, że wszystko jest OK i jeszcze dziś ma się zameldować pod Wawelem. Brazylijczyk nie przyleci sam, zabierze ze sobą małżonkę.
Wprawdzie ostatnio pojawiły się informacje, że Nei liczył na wyższy kontrakt, niż proponowane przez Wisłę 320 tysięcy euro rocznie, ale zainteresowane strony zapewniają, że transakcja nie jest zagrożona i porozumienie zostanie osiągnięte jeszcze dziś.