Nie mamy na czynsz

2008-08-22 4:00

Nie tylko posłowie przeżywają dramaty. Zwykli ludzie też mają swoje problemy. Jednak zupełnie inne niż politycy... Alicja (67 l.) i Marian Zawistowscy (69 l.) z Siedlec ze swych emerytur z trudem wiążą koniec z końcem. Teraz brakuje im na opłaty.

Państwo Zawistowscy, jak większość polskich emerytów, żyją bardzo skromnie. Co miesiąc stają przed dramatycznym wyborem: kupić leki czy jedzenie. Bywa, że brakuje im nawet na opłaty.

Na same leki wydajemy ponad 300 złotych - mówi pani Alicja. - Cierpię na reumatyzm, jak nie wezmę codziennie pastylki, nie mogę normalnie funkcjonować. Czynsz to kolejne 450 złotych, a gdzie inne opłaty... - wyjaśnia.

Po opłaceniu rachunków Zawistowskim zostaje na życie 800 złotych.

Kiedy Zawistowscy słyszą, jakimi problemami żyją bogaci politycy, ogarnia ich złość. - Ciągle słyszę o kolejnych podwyżkach, a co politycy robią, żeby nam ulżyć? - pyta Marian Zawistowski. - Przecież jak zdrożeje prąd i żywność, zaczniemy przymierać głodem - martwi się.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki