W pewnej chwili 51-latek wyjął broń i oddał kilka strzałów nad głowami agresywnej grupki i uciekł. Jego syna policja zatrzymała do wyjaśnienia. Obaj są znani policji. Stróże prawa szukają też tych, do których mężczyzna celował z broni.
Nocne strzały na Zaciszu
2008-10-31
3:00
Ok. godz. 23 w środę przed jedną z posesji przy ul. Agatowej doszło do kłótni między mieszkającymi tam Edwardem R. (51 l.), jego synem Grzegorzem R. (28 l.) a grupą młodych mężczyzn.