NOWY TARG: Uwiódł mnie i zabrał milion

2013-02-04 10:21

Mówił, że kocha. Obiecywał złote góry - ślub i wspólne życie do śmierci. Ale okazał się kłamcą. - Krystian mnie uwiódł, naciągnął na milion złotych i zniknął - płacze Magdalena Poznańska (38 l.) z Nowego Targu. Teraz została bez pieniędzy, marzeń i miłości.

Może i Krystian T (26 l.) nie wygląda jak amant z Hollywood. Ma brzuszek i włosy przetarte na czubku głowy. Ale doskonale wie, jak oczarować kobietę.

Magdalena, atrakcyjna wdowa z Nowego Sącza, poznała go w popularnym portalu randkowym. Mówił, że nie szuka przygodnej znajomości. Twierdził, że kocha dzieci, ale sam ich mieć nie może. Dlatego chciał związać się z kobietą z potomstwem, by stworzyć prawdziwą rodzinę. Magda była dla niego idealną kandydatką. Sama wychowywała trójkę pociech. I to właśnie głównie o dzieciach rozmawiali na początku znajomości. Wkrótce relacja przerodziła się w płomienne uczucie.

Niestety, jak się potem okazało, ze strony kochanka była to jedynie wyrafinowana gra. - Krystian przekonał mnie, bym przepisała na niego swój dom i działkę warte ok. 700 tysięcy - twierdzi pani Urszula. - Nakłonił mnie także, bym wzięła kilka kredytów. Naciągnął mnie w sumie na milion złotych - twierdzi kobieta.

Według porzuconej kochanki wybranek wykorzystywał też jej dane, oszukując ludzi w Internecie.

Najgorsze przyszło jednak potem. Zaniepokojona finansowymi poczynaniami amanta pani Urszula zaczęła zbierać o nim informacje.

- Odkryłam, że ma żonę - mówi załamana. Natychmiast poszła na policję. Opisała też oszusta w Internecie. Szybko zaczęły się do niej zgłaszać inne wykorzystane przez niego kobiety. Okazało się, że jest ich wiele w całej Polsce.

Krystian nie czuje się winny. Twierdzi, że wcale nie uwodził Urszuli. Byli tylko znajomymi. Upiera się także, że nie ukradł jej pieniędzy. - Pożyczyłem je tylko i zamierzam oddać - zaznacza.

Niebawem będzie tłumaczył się z tego śledczym. Prokuratura wszczęła śledztwo w jego sprawie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki