O Barcelonie nie myślę

2008-08-06 4:00

Mówi trener Beitaru Icchak Shum.

Na lotnisku Balice wylądowali wczoraj tuż przed godz. 13. Później dwoma autobusami udali się do krakowskiego hotelu Holiday Inn. Wieczorem na stadionie Wisły Kraków mieli trening. Piłkarze Beitaru Jerozolima wyjątkowo skoncentrowani i małomówni wierzą, że to oni będą się dziś cieszyć z awansu do kolejnej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów.

- Wisła to bardzo dobra drużyna - ocenia Derek Boateng (25 l.). - Na pewno będzie nas chciała zepchnąć do obrony od pierwszych minut. Już w meczu na naszym boisku udowodniła, że potrafi groźnie atakować - uważa czarnoskóry pomocnik z Ghany. Mimo zwycięstwa w pierwszym meczu, ostrożność zachowuje też trener Beitaru.

- Za nami dopiero pierwsza połowa tego starcia, druga odbędzie się w środę - spokojnie tłumaczy uśmiechnięty Icchak Shum (60 l.). - A o Barcelonie na razie nie myślimy, koncentrujemy się na Wiśle - zastrzega.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki