Odbierzcie im te pieniądze!

2009-01-13 4:00

Nasze ustalenia w sprawie szokujących zarobków urzędników ze spółki PL.2012 wstrząsnęły posłami opozycji. - To skandaliczna rozrzutność - zagrzmieli chórem parlamentarzyści SLD i PiS.

Wczoraj ujawniliśmy, że ludzie, którzy nie budują dróg, stadionów, i tak naprawdę nie wiadomo co robią, dzięki organizacji piłkarskich mistrzostw żyją jak królowie. Na same pensje i premie 77 urzędników ze spółki PL.2012 idzie z budżetu państwa aż 11 milionów złotych rocznie! Kolejne dwa miliony pochłaniają zagraniczne i krajowe delegacje. - Spółka, która de facto zbiera informacje dla UEFA, nie może aż tak obciążać kieszeni podatników - złości się Tomasz Garbowski (30 l.), poseł SLD.

Posłowie PiS i SLD, którzy zasiadają w sejmowej podkomisji ds. przygotowań Polski do EURO 2012, są zszokowani rozrzutnością spółki PL.2012. - Wasz materiał wbił mnie w fotel. Nie miałem pojęcia, że tam do czegoś takiego doszło! Sumy są wprost kosmiczne! Tym bardziej że praca spółki sprowadza się do pisania raportów dla UEFA. Ostatnio słyszałem, że resort sportu chce powoływać kolejne spółki celowe. Teraz już wiem dlaczego - kręci głową poseł Andrzej Walkowiak (48 l.) z PiS. Złudzeń nie ma też poseł Garbowski. - Czy w sprawozdawczym sekretariacie musi pracować tyle osób za tak duże pieniądze? (średnia pensja w spółce wraz z premiami wynosi ok. 12 tys. zł miesięcznie). Moim zdaniem nie! Zwłaszcza, że idzie kryzys i musimy oszczędzać - mówi poseł lewicy.

Garbowski przypomina, że bezpośredni nadzór nad przygotowaniami do EURO mają rząd, ministerstwa, samorząd terytorialny, a przede wszystkim spółki celowe powołane przez miasta gospodarzy. - To one wykonują ciężką pracę, nadzorując budowę stadionów, pilotując powstawanie całej sieci infrastruktury i centrów pobytowych - wyjaśnia poseł lewicy. Tymczasem urzędników z PL.2012 broni minister sportu. - Wcale dużo nie zarabiają. Staramy się rozsądnie wydawać pieniądze i minimalizować koszty - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Mirosław Drzewiecki (53 l.). Podkreśla również, że jest zadowolony z pracy spółki. - To także dzięki nim UEFA nie ma do nas zastrzeżeń. Ściągnęliśmy z rynku najlepszych fachowców. Za ciężką pracę i ogromną odpowiedzialność muszą być dobrze wynagradzani - ucina.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki