Gdyby tylko Dominik wiedział, co go czeka, nie wybierałby się na wagary. Nad Jeziorem Białym spotkał swych oprawców. O co poszło? Wciąż nie wiadomo. Dariusz U. (18 l.), Rafał S. (16 l.) i Paweł K. (16 l.) bili go tak, aby zabić.
Przechodząca obok kobieta odgoniła krzykiem napastników. Na ratunek było już za późno. Wczoraj po godzinie 18 chłopak zmarł w szpitalu. Jego rodzina jest pod opieką psychologa.
Patrz też: Leszno: Rafał B. bił 5-miesięczne dziecko bo było głodne!
Czy podniosą się po tym ciosie? Przecież w podobnych okolicznościach 4 lata temu zginął brat Dominika. Zabójcy są już w rękach policji. - Dwóch młodszych napastników jeszcze na miejscu złapał emerytowany policjant. Trzeci wpadł po kilku godzinach - informuje Janusz Wojtowicz z KWP w Lublinie.