Gdy okradziony chciał ją dogonić, na drodze stanął mu wielki jak dąb 22-letni kompan dziewczyny. Wprawdzie parze udało się uciec, ale nie uniknie odpowiedzialności. Policjanci zatrzymali ich po kilku godzinach. Oboje trafili do aresztu, telefon wrócił do właściciela.
Ale dobrana para! Ona kradła, on ją chronił
2014-03-31
4:00
Lubelskie. Co za zgodna para! Wspólnie wymyślili napad, razem go dokonali, do aresztu też trafili razem. Na ul. Zemborzyckiej w Lublinie 21-latka wyrwała telefon z rąk idącego chodnikiem mężczyzny.