Za pomocą liny i drabiny wydostali zwierzaka z wody. Potem rozpalili ognisko, ogrzewali go, nacierając mu sierść trawą i przykryli kocem. Na szczęście łoś szybko stanął na nogi i pobiegł do lasu.
Łoś uszedł z życiem
2009-01-15
3:00
Lubelskie. Zwierzak o mały włos nie zginął w lodowatych nurtach Wieprzu. Na szczęście z pomocą wyziębionemu łosiowi, który nie dał rady sam wydostać się na brzeg rzeki, przyszli strażacy z Lubartowa i Firleja.