Pieeeesi na reklamie przeszkadzają pani minister! To SEKSIZM?

2013-12-13 20:50

Stereotypowa blondynka z biustem na pasach i kierowcy szowiniści - tacy bohaterowie pojawili się w kontrowersyjnym spocie kampanii "Elementy zaufania". Reklama nie spodobała się Agnieszce Kozłowskiej-Rajewicz, minister do spraw równouprawnienia, która twierdzi, że uwłacza ona godności kobiety, a także propaguje obraźliwe stereotypy o mężczyznach. A wy co sądzicie?

Skąpo ubrana kobieta z blond fryzurą, przypominająca stereotypową blondynkę przechodzi przez pasy. Dwaj kierowcy oczywiście przepuszczają kobietę na przejściu dla pieszych, przy czym komentują wygląd seksbomby z obfitym biustem: "Jak idą pieeeeesi, to zawsze stop" - mówi jeden. "Już poszły, rusz się, dzięciole" - odpowiada drugi. Lektor podsumowuje: "Nawet dzięcioł wie, że przed przejściem trzeba zwolnić, a jak idą pieee(ł)si/ - to się staje".

To nie scena z amerykańskiej komedii, ani żart. To spot Kampanii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad... Reklama nie spodobała się wszystkim, zwłaszcza środowiskom feministycznym.

- Kampania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przedmiotowo traktuje kobiety i propaguje obraźliwe stereotypy o mężczyznach - obwieściła pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.

Zobacz: Tusk seksistowskim ŻARTEM o guzikach przebił nawet Berlusconiego. Brytyjki śmieją się z naszego premiera

Spot w założeniu miał pokazywać kierowcom, że należy zwolnić przed przejściem dla pieszych. Jednak sposób, w jaki to przedstawia, można uznać za żenujący i bardzo stereotypowo traktujący zarówno kobiety, jak i mężczyzn.

Sprawa okazała się na tyle poważna dla Kozłowskiej-Rajewicz, że zdecydowała się interweniować u szefa GDDKiA Lecha Witeckiego, prosząc o zbadanie sprawy i podjęcie "stosownych działań".

Uważacie, że Kozłowska-Rajewicz ma rację? A może traktuje spot zbyt poważnie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki