Pies przykuty łańcuchem z głodu jadł gruz! [ZDJĘCIA]

2017-03-29 4:00

Niewiele brakłowało, by Maks zmarł śmiercią głodową. Pies był uwiązany grubym łańcuchem bez obroży do budy na terenie składu materiałów budowlanych w Wilczy (woj. śląskie). Właściciele nie karmili zwierzaka, który z głodu jadł, co popadnie, nawet gruz. Na szczęście jego gehennie położono kres.

Maksa z objęć śmierci wyzwoliła Anita Chromy, inspektorka OTOZ Gliwice. Kiedy pojawiła się na placu składu budowlanego, początkowo myślała, że pies nie żyje. - Tak to wyglądało. Leżał bez ruchu, nie reagował na głos. Dopiero, gdy go dotknęłam, poruszył się - opisuje pani Anita. - Zdjęłam mu łańcuch. Poczłapał do trawy. Zaczął ją jeść. Po chwili znalazł martwego gołębia, którego pożar w całości. Był przerażająco wygłodzony. Właścicielka najpierw protestowała, potem przyznała, że... zaniedbała pieska - dodaje inspektorka.

Maks trafił pod opiekę weterynarza. Tam podczas badań okazało się, że w żołądku miał nawet drobiny gruzu. Powoli wraca do właściwej wagi i zdrowia.

- Ma jednak trudności z wchodzeniem po schodach, ma tak zniszczone stawy. I najprawdopodobniej jest głuchy. Szukamy dla niego nowego właściciela. To bardzo fajny pies. Idealnym dla Maksa miejscem byłby domek z ogrodem. Może przebywać na zewnątrz. Jest do tego przyzwyczajony - mówi Anita Chromy.

Kto chciały adoptować psiaka, może kontaktować się z OTOZ Gliwice przez Facebook.

Zobacz: MARTWE niemowlę i ranna matka. MAKABRA w Jaworznie!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki