Stróże prawa nie mieli wątpliwości, że kierowca kolosa musi być pod wpływem alkoholu. Gdy zatrzymali pojazd i zbadali kierującego nim mężczyznę alkomatem, podejrzenia potwierdziły się - 41-latek ze Słowacji miał w wydychanym powietrzu ok. 2 promili alkoholu. Na szczęście pijak nie zdążył spowodować żadnego wypadku. Słowak trafił do aresztu, o jego losie zdecyduje sąd.
Pijak jechał tirem
2010-05-28
4:00
Policjanci patrolujący drogę krajową w Bedlnie Radzyńskim zauważyli tira, który jechał wężykiem, budząc przerażenie innych uczestników ruchu.