Nowe reklamówki doskonale wpisują się w styl kampanii jaki do tej pory prowadzi PiS. To ostra krytyka działań rządu i... zero konkretów w sprawie własnego programu.
I tak PiS wypomina premierowi między innymi niespełnione obietnice przyspieszenia budowy autostrad, czy zamiłowanie do gry w piłkę, obiecany cud gospodarczy i „drugą irlandię”. Wszystko to zwieńczone wdzięczny, choć już trochę ogranym hasłem: A miało być tak pięknie...
Tak PiS reklamuje PO: