Plakatem z Hitlerem rekrutują nowych członków

2009-04-29 18:45

Mieszkańcy Zielonej Góry są w szoku. Na słupach ogłoszeniowych w całym mieście pojawiły się plakaty z dużym zdjęciem Adolfa Hitlera. Kto stoi za akcją? To prawicowa, faszyzująca organizacja Falanga, która w ten sposób stara się pozyskać nowych członków.

Obok wizerunek jednego z największych zbrodniarzy XX wieku pojawia się hasło: "Hitler jako pierwszy wprowadził w Polsce legalną aborcję".

Poniżej czytamy jeszcze, że "Prawo do wolności nie jest aborcją, lecz eksterminacją niewinnych. Dla feministek zabite dzieci to statystyka, dla nas - tragedia". Całość uzupełnia krwawy napis "Aborcja to morderstwo" oraz obrazek szczątków dziecka po dokonanej w 26. tygodniu ciąży aborcji.

Na samym dole jest jednak agitacyjna adnotacja "Wstąp w szeregi lubuskiej Falangi" i podany adres e-mail - pisze "Gazeta Lubuska".

Marcin Kornak, prezes stowarzyszenia "Nigdy Więcej" nie ma wątpliwości, że dzisiejsza Falanga nawiązuje do polskiej przedwojennej organizacji ONR-Falanga, faszyzującej i radykalnie antysemickiej, której działalność była zakazana w latach 30.

A co mają do powiedzenia przedstawiciele oskarżanej o faszyzm organizacji? - Są wśród nas nacjonaliści, monarchiści, rewolucyjni konserwatyści, ale faszyzm? To termin historyczny - mówi w rozmowie z "GL" Bartosz Bekier, krajowy lider organizacji.

Bekier podkreśla, że plakat jest antyaborcyjną prowokacją. - Staramy się narzucić ton debacie publicznej. Chcieliśmy powiedzieć społeczeństwu, że Hitler był pierwszą osobą, która zalegalizowała aborcje i zrobił to po to, żeby zniszczyć nasz naród - tłumaczy prawicowiec.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki