W szeregach PO od piątku trwa mobilizacja, w kuluarach nie mówi się o niczym innym jak o reklamówce, która uderza w rząd i personalnie w Donalda Tuska oraz Grzegorza Schetynę.
Politycy są rozsierdzeni, bo PiS zarzucił PO, że dba tylko o interesy własnych działaczy i ich rodzin, zamiast pomagać upadającym zakładom. W spocie pojawia się nawiązanie do przedwyborczego hasła PO: "By żyło się lepiej. Wszystkim", jednak w miejsce słowa "Wszystkim" pojawia się czerwony prostokąt ze słowem "Kolegom".
Rzecznik rządu podkreśla, że Platforma wciąż zastanawia się nad pozwaniem PiS w trybie wyborczym do sądu. Zdaniem Pawła Grasia, jeszcze dziś mają być gotowe opinie prawników w tej sprawie. Niektórzy parlamentarzyści domagają się jednak bardziej zdecydowanej reakcji. Chcą, aby szybko powstał spot, który obnaży wpadki PiS z ostatnich miesięcy.
Nie wiadomo, czy do tego dojdzie, bo nerwowym reakcjom sprzeciwia się ścisłe kierownictwo partii. Z badań opinii publicznej wynika, że ludzie nie chcą kolejnej wojny na spoty za publiczne pieniądze.
Pewne jest natomiast, że PiS do sądu pozwie Tomasz Misiak, były senator PO. Jego zdaniem, przedstawione w materiale informacje na jego temat są nieprawdziwe.
Zobacz, jak PiS spotem uderza w Platformę: