Podkarpacie: Matka zadała 2-letniemu Wiktorkowi osiem ciosów nożem, potem wybuchł pożar [ZDJĘCIA]

2018-02-19 19:03

Brazylijka Andrea Cristina P. (35 l.) która mieszkała w Śliwnicy na Podkarpaciu dzisiaj usłyszała zarzut zabójstwa swojego dwuletniego synka Wiktora i podpalenia domu w którym mieszkała. Kobieta, obecnie przebywa w przemyskim szpitalu na oddziale chirurgii. Według prokuratura miała próbować odebrać sobie życie.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu Marta Pątkowska podczas konferencji prasowej powiedziała że Andrea Cristina P. wzięła swojego synka na kolana i zadała mu osiem ciosów w klatkę piersiową. To było bezpośrednią przyczyną śmierci dwuletniego Wiktorka. Mrożąca krew  w żyłach zbrodnia rozegrała się w podkarpackiej wsi  Śliwnicy w sobotę. W jednym z mieszkań wybuchł pożar. Wszystko wskazuje na to, że było to podpalenie, którego dokonała Andrea Cristina P. Rodzina i sąsiedzi zareagowali natychmiast i wezwali pomoc.  Wszyscy wiedzieli, że na piętrze, skąd unosi się dym przebywa Brazylijka Andrea Cristina P. i jej dwuletni synek Wiktorek.  Nieprzytomną matkę i dziecko strażacy wynieśli z domu.

- Chłopca reanimowano na ulicy. Najpierw nasz sąsiad żołnierz, potem strażacy. Na końcu Wiktorka zabrało pogotowie, do końca życia będę miała przed oczami zakrwawionego chłopca na asfalcie w którego strażacy próbowali tchnąć życie - relacjonowała sąsiadka Barbara Szuban. Niestety, życia chłopczyka nie udało się uratować. Kobieta przebywa w szpitalu, gdzie przez cała dobę pilnowana jest przez policjantów. Kiedy jej stan zdrowia będzie na tyle dobry, aby mogła opuścić szpital trafi do aresztu. Grozi jej dożywocie. Prokurator już złożył taki wniosek. Sąsiedzi ze Śliwnicy o rodzinie P. mówili tylko dobrze. Wszyscy zgodnie potwierdzali, że wielokrotnie widzieli Brazylijkę z synkiem. Nikt jednak nie wdawał się w dłuższe rozmowy, bo Andrea bardzo słabo mówiła po polsku. Zapewne dlatego nikt nie dostrzegł dramatu, jaki rozgrywał się w tej rodzinie.

Rodzice Piotra P. , męża Andrei u których mieszkało małżeństwo z dzieckiem mieli zgłaszać w GOPSIE, że kobieta źle zajmuje się dzieckiem i źle go wychowuje mówił prokuratorzy podczas konferencji. Mąż Andrei Cristiny P. często wyjeżdżał. Był też żołnierzem w WOT. Według ustaleń śledczych pomiędzy małżeństwem dochodziło do kłótni. Teściowie również nie zgadzali się z metodami wychowawczymi Brazylijki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki