Policjanci chcieli go uspokoić. On rzucił się na nich z taką siekierą

i

Autor: Śląska Policja

Policjanci chcieli go uspokoić. On rzucił się na nich z taką siekierą

2019-01-04 16:25

17-latek ze Zbrosławic k. Tarnowskich Gór fatalnie zaczął nowy rok. Kłócił się z matką o pieniądze na papierosy, a spalił sobie życie na starcie w dorosłość. Za napad na funkcjonariuszy publicznych i to jeszcze z niebezpiecznym narzędziem może dostać do 10 lat więzienia.

Przy tym przestępstwie pozostałe – kierowanie pod adresem matki gróźb karalnych i uszkodzenia mienia – to drobiazgi. A było to tak. 3 stycznia dyżurny komisariatu policji w Zbrosławicach przyjął zgłoszenie o awanturze w jednym z domów we wsi Laryszów. Dzwoniła matka, która nie mogła poradzić sobie z awanturującym się synem. Młodzik był bardzo pobudzony. Być może dlatego, że matka nie chciała mu dać ani pieniędzy, ani papierosów. Interweniującym policjantom wydawało się, że zażegnali rodzinny spór. I pojechali sobie. Po kilkunastu minutach wrócili, bo dostali sygnał, że synek macha siekierą i rąbie nią w domu co popadnie. Matka była przerażona. I nie ma się jej co dziwić, skoro w domu miała furiata.

Policjanci byli nieco zdziwieni, gdy zobaczyli, że małolat czeka na nich w bojowej postawie, przy drzwiach wejściowych, z siekierą w ręce. Gdy zobaczył mundurowych, to wpadł w szał. Zaczął wykrzykiwać, że wszystkich za... zarąbie i pruł powietrze siekierą. Tego już było za dużo policjantom. Nie patyczkowali się agresywnym nastolatkiem. Wyciągnęli pistolety służbowe, wycelowali w młodzika i nakazali mu rzucić siekierę. Po próżnicy. Synkowi coś rozum odebrało, że nie zamierzał zastosować się do rozkazów policjantów (co samo w sobie jest karane). Polska to nie USA, więc mundurowi nie postrzelili agresora, tylko jeden z nich poczęstował chłopca gazem pieprzowym. Zasadniczo taki środek skutecznie ostudza agresję. Tak było i w tym przypadku. Siekierę młody odrzucił i grzecznie położył się na podłodze. Czy będzie siedział za to, że groził policjantom i matce siekierą, to już zależy wyłącznie od sądu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki