Obiecanki-cacanki Szejnfelda i Kalisza! A matka z córką na bruku

2014-09-03 20:27

Tak kończą ludzie, którzy wierzą, że politycy są gotowi im pomóc! Schorowana Leokadia Górzyńska (77 l.) i jej córka Beata Myślińska (46 l.) straciły dach nad głową, bo zadłużyły się po uszy u nieuczciwego pożyczkodawcy. Muszą tułać się po znajomych, choć pomoc obiecywali im posłowie Adam Szejnfeld (56 l.) z PO i ponoć troszczący się o los słabych Ryszard Kalisz (57 l.).

O dramacie pań pisaliśmy już w kwietniu. Uznały, że lekarstwem na rosnące długi będzie błyskawiczna pożyczka u Pawła T., który zaoferował im 150 tys. zł pod zastaw mieszkania. Kobiety przystały na tą propozycję. Dopiero wtedy okazało się, że oprocentowanie wynosi 160 procent rocznie.

Dług wzrósł do tak gigantycznego poziomu, że paniom zagroziła eksmisja na bruk. Wspólnie z TVP Info zajęliśmy się wtedy tą sprawą. Opisywaliśmy koszmar mamy i córki oraz przestrzegaliśmy przed nieuczciwymi pożyczkodawcami.

Wtedy też pojawiła się nadzieja, że panie nie stracą dachu nad głową. Po naszych tekstach posłowie Kalisz i Szejnfeld obiecali zająć się sprawą.

Ale ich pisma do Prokuratury Generalnej nic nie dały. Pod koniec sierpnia do mieszkania kobiet wkroczył komornik z policją i przemocą wynieśli panią Beatę za próg. Po jej mamę musiała przyjechać karetka, bo zrozpaczona kobieta zasłabła.

Nic dziwnego, że teraz obie mają pretensje do polityków. - Tak bardzo na nich liczyłam. Szczególnie na pana Kalisza, bo myślałam, że pojawi się na eksmisji, ale nic z tego. Bardzo mnie zawiódł - żali się pani Beata.

Kobieta wydzwania teraz codziennie do biur obu posłów. Bezskutecznie. Naszych telefonów Kalisz i Szejnfeld też nie odebrali.

Zobacz: Tego jeszcze nie było! KALISZ w teledysku! [WIDEO]

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki