Polowanie na pedofilów trwa! Zatrzymali menedżera nastoletniego piosenkarza

Do zatrzymania 30-letniego Pawła P., menadżera popularnego nastoletniego piosenkarza doszło we wtorek w Toruniu.

Mężczyzna jest recydywistą - W latach 2002-2006 siedział w więzieniu za gwałt oraz molestowanie seksualne osoby nieletniej. Potem dostał kolejny wyrok - trzy lata więzienia za rozpowszechnianie pornografii - czytamy na "Wyborczej".

Zobacz: Mariusz Trynkiewicz i strach na wrocławskim Kozanowie. Ludzie boją się pedofila!

- W internecie poznał nastolatka z Krakowa. Namówił go do zrobienia kilku rozebranych zdjęć. Gdy je dostał, zażądał kolejnych. Chłopak odmówił. Paweł P. zaczął go szantażować, groził, że opublikuje jego zdjęcia w Internecie - powiedziała w rozmowie z "Wyborczą" osoba, która zna sprawę.

Dziecięca pornografia w tablecie

Menadżer miał się wtedy nie stawić w więzieniu, dlatego trzy miesiące temu sąd wysłał za nim list gończy. Po zatrzymaniu policja znalazła w jego tablecie dziecięcą pornografię.

Kim jest Paweł P.?

Paweł P. od dwóch lat był menadżerem popularnego nastoletniego piosenkarza. Do jego zadań należało m.in. umawianie wywiadów, pisanie tekstów do piosenek, a także organizowanie koncertów. Jak podaje "Wyborcza", menadżer "zaopiekował się" chłopcem i zamieszkał razem z nim w Poznaniu.

Policja przeszukała mieszkanie mężczyzny. Na razie śledztwo dotyczy tylko posiadania dziecięcej pornografii. Informator "Wyborczej" donosi, że młody piosenkarz także mógł być przez niego wykorzystywany. Zaczęli współpracę, kiedy nie miał jeszcze 15 lat.