Polski rekord hańby: Mam operację 8 listopada 2022 roku!

2014-03-26 3:00

Wilhelm Miketa (73 l.), emerytowany górnik z Czerwionki-Leszczyn na Śląsku, kwituje tylko kwaśnym uśmiechem opowieści ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza (43 l.) o znakomitej służbie zdrowia. Wie, że obietnice krótkich kolejek do specjalistów można między bajki włożyć. Od kilku lat ma chore kolana. Jedyną pomocą w jego przypadku jest operacja wszczepienia endoprotez. Ale pan Wilhelm wątpi, czy do zabiegu dożyje! Bo według planu ma być operowany... 8 listopada 2022 roku!

Problemy z kolanami emeryt z Czerwionki-Leszczyn ma od około 5 lat. - Tradycyjne leczenie jest już mało skuteczne. Lekarstwa przeciwbólowe, które biorę, nie działają. Nie tylko nie wychodzę nigdzie, bo nie bardzo mogę, ale już nawet mam trudności z przesypianiem w nocy. Tak bardzo mnie boli - opowiada Wilhelm Miketa.

Jedynym ratunkiem jest dla emeryta operacja wszczepienia endoprotez. Oba kolana ma chore, więc potrzebuje dwóch operacji. - Odwiedziłem różne szpitale. Pytałem nawet w Krakowie. Nigdzie nie mają normalnych terminów. Jestem wpisany do kolejki w szpitalu w Gliwicach. Operacja ma być za ponad 8 lat. To po co nam taka służba zdrowia? Całe życie płacić składki, a potem nie można nawet operacji się doczekać. Nie wiem, czy dożyję do 8 listopada 2022 roku - mówi.

Zobacz: Nie mogę pracować, bo operację mam za 2 lata!

W Gliwickim Centrum Medycznym, gdzie ma być operowany, rozkładają bezradnie ręce. - Tak długa kolejka wynika z niskiego kontraktu, jaki mamy z NFZ. Obecnie terminy na operację kolana są już na 2023 rok. Trochę lepiej jest w endoprotezach biodra. Tutaj zapisujemy na rok 2021. A przy wyższym kontrakcie moglibyśmy robić takich operacji 2-3 razy więcej rocznie. Mamy chęci, specjalistów, umiejętności, ale niski kontrakt - mówi bez ogródek dyr. placówki Wojciech Maruszewski.

O Wilhelma Miketę pytaliśmy także w śląskim NFZ. Pismo, które swego czasu napisał do NFZ w sprawie zabiegu, dopiero dotarło do katowickiego oddziału NFZ z delegatury w Rybniku. - Oczywiście będzie rozpatrzone i przesłana zostanie do pacjenta odpowiedź. Jednak NFZ nie ma możliwości ustalenia nowego terminu operacji czy też jej przyspieszenia. Pacjent może jednakże szukać innej placówki, która ma podpisany z nami kontrakt. Dotyczy to szpitali na terenie całej Polski - powiedziała nam Małgorzata Doros, rzecznik prasowa śląskiego NFZ. Lub może też zapłacić za zabieg. 18 tysięcy złotych! Oto jak od kilku lat kolejki likwiduje PO i minister zdrowia Bartosz Arłukowicz (43 l.).

Tworzymy kolejkową listę hańby!!!

Czekasz latami w kolejce do specjalisty lub na operację? Napisz do "Super Expressu". Od dzisiaj zbieramy wszystkie przykłady upadlania polskich pacjentów przez ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Prosimy o kontakt e-mailowy: [email protected] lub korespondencyjny: "Super Express", ul. Jubilerska 10, 00-939 Warszawa z dopiskiem "Kolejki hańby".

Polub se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki