Mężczyzna dodał gazu, ale akcja porodowa już była mocno zaawansowana. Zanim dotarli do dziedzińca szpitala, pokazała się główka, a w kilka minut potem przy pomocy taksówkarza urodził się śliczny, zdrowy - co potwierdzili lekarze - chłopiec.
Poród w taksówce
2010-02-12
3:00
Bydgoski taksówkarz wiózł dwie pasażerki i naraz jedna nich zaczęła krzyczeć, że rodzi.