Rabuś wsiadał do pociągu i rozglądał się za jakąś ładną torebką. Gdy padał sygnał do odjazdu, wyrywał ją zaskoczonej kobiecie i wyskakiwał na peron. Kiedy wpadł, bezczelnie tłumaczył, że kradł, bo chciał sobie wyprawić huczne przyjęcie urodzinowe.
Porywacz torebek
2009-01-09
3:00
Ale miał "specjalizację"! Policjanci ze Słupska złapali 17-latka, który czyhał na torebki pasażerek na dworcu w Jezierzycach.