Powódź w Płocku: Wisła wylała i zalała osiedle. Trwa ewakuacja

2010-03-03 9:28

Kataklizm na Mazowszu! Zatory lodowe na Wiśle i wiosenne roztopy spędzają sen z powiek Polakom, którzy mieszkają w pobliżu zagrożonych powodzią terenów. Z minuty na minutę pogarsza się sytuacja w Płocku. Na osiedlu Borowiczki woda zalała kilkadziesiąt domów. Strażacy ewakuowali dwie rodziny, ale na tym nie koniec dramatu.

Woda w Wiśle przekracza stan alarmowy o ponad dwa metry i cały czas się podnosi. Dwie rodziny z osiedla Borowiczki same zwróciły się o pomoc i zostały ewakuowane. Na tym osiedlu mieszka około stu osób. We wtorek, gdy rzeka wystąpiła z brzegów, ludzie w popłochu uciekali ze swoich domów zostawiając dobytek całego życia. Nie pomogły nawet lodołamacze, które kilka dni wcześniej kruszyły lód na Wiśle:

Ci, którzy zostali, na zmianę pełnili dyżury przez całą noc. W rwące nurty zmieniły się ulice Gmury i Rybaki. Ludzie nie mieli worków z piachem, żeby zbudować wały przeciwpowodziowe, więc desperacko usypywali górki z samego piachu, by powstrzymać niszczycieslki żywioł. W niektórych miejscach woda sięgała nawet do pasa. Przedzierała się przez ogrodzenia, ogórki i podchodziła do budynków. Przerażeni mieszkańcy musieli zamienić samochody na łódki.

Zobacz koniecznie: Sprawdź, które rejony kraju są zagrożone powodzią

Po nocnych przymrozkach woda zaczęła opadać, ale tylko minimalnie. Od rana z każdą minutą przybywa jej coraz bardziej. - Jest coraz gorzej - przyznaje wiceprezydent Płocka Dariusz Zawidzki. Zapewnia jednak, że strażacy czekają w pogotowiu. - Jesteśmy w stanie ewakuować natychmiast każdą chętną osobę - podkreśla w rozmowie z reporterem TVN24.


Zagrożone powodzią są także inne rejony kraju. W Markach pod Warszawą wylała rzeka Czarna. Na Podkarpaciu w kilku gminach również doszło do podtopień. Podtopienia moga wystąpić w dorzeczu górnej i środkowej Odry, środkowej Wisły oraz Bugu. Na większości głównych rzek Polski, m.in. na Wiśle i Odrze zatory lodowe zostały usunięte. Miejmy nadzieje, że ochłodzenie i przymrozki powstrzymają kataklizm.

W pogotowiu przeciwpowodziowym czeka 110 tys. ratowników Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego i 10 tys. żołnierzy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki