DWULATKA I PRADZIADEK SPŁONĘLI W TCZEWIE.

i

Autor: Marcin Gadomski

Pożar w Tczewie. To było PODPALENIE. 53-latek zatrzymany

2018-05-25 18:50

Pożar w Tczewie (woj. pomorskie). Wiele wskazuje na to, że tragedia wydarzyła się nieprzypadkowo. Policja zatrzymała 53-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna podejrzewany jest o podpalenie jednej z kamienic. Ogień wybuchł w środę, 23 maja. W wyniku pożaru zginęła 2-letnia dziewczynka i jej 80-letni pradziadek. Zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzuty. Nie przyznaje się do winy.

Pożar w Tczewie. "W oparciu o zebrany materiał dowodowy prokurator przedstawił zatrzymanemu mężczyźnie zarzut popełnienia przestępstwa sprowadzenia zdarzenia, które zagrażało życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci pożaru, które skutkowało śmiercią dwóch osób (art. 163 par. 1 i 3 kodeksu karnego)" - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej. Śledczy ustalili, że 53-latek podpalił drzwi wejście do kamienicy. Pożar rozprzestrzenił się błyskawicznie. Dwie osoby przebywające w kamienicy zaczadziły się. Ogień spowodował też straty finansowe co najmniej w wysokości 600 tys. złotych. Według ustaleń podejrzany o podpalenie mężczyzna wcześniej nękał jedną z mieszkanek kamienicy. Miał jej grozić zniszczeniem mienia, a nawet zabiciem. Sąd aresztował 53-latka na trzy miesiące. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

ZOBACZ TAKŻE: Wielki POŻAR Lidla w Radomsku. Klienci EWAKUOWANI [WIDEO+FOTO]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki