Proces Kajetana P. najwcześniej za rok

2016-02-20 3:00

Mecenas Tadeusz Wolfowicz jest gotowy bronić Hannibala z Żoliborza. Adwokat nie miał jeszcze okazji konsultować się z Kajetanem P. (27 l.), czeka na niego w kraju. Chce być przy przesłuchaniach i mieć wgląd do akt, które zbiera przeciwko mordercy prokuratura. Na szybki proces jednak nie liczy, bo zanim biegli sporządzą opinie, minie wiele miesięcy, może nawet rok!

Wolfowicza na obrońcę Hannibala z Żoliborza wybrali rodzice 27-latka. Jednak do czasu przywiezienia go do Polski adwokat ma ograniczone możliwości.

- Nie wybierałem się na Maltę, bo moje uprawnienia tam nie obowiązują. Czekam na niego w kraju i jeśli on wyrazi na to zgodę, będę go reprezentował - mówi gwiazda stołecznej palestry.

Mecenas nie chciał nam zdradzić, czy poradzi Kajetanowi P., by nie przyznawał się do winy i tym samym utrudnił pracę śledczym. - Nie miałem jeszcze możliwości z nim porozmawiać - dodaje mec. Wolfowicz.

Prokuratura zapewnia, że zebrała przeciwko Hannibalowi wystarczającą liczbę dowodów i jego przyznanie się do winy niewiele zmieni.

Najważniejszym elementem aktu oskarżenia będą ekspertyzy biegłych: opinie z sekcji zwłok Katarzyny J.(?31 l.), badania biologiczne i genetyczne. Kluczowa będzie opinia biegłego psychiatry, który przebada Hannibala.

- Na wyniki tych wszystkich badań czeka się wiele miesięcy - mówi mecenas Wolfowicz.

- Myślę, że akt oskarżenia uda się skierować jeszcze w tym roku - przekonuje Przemysław Nowak z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Zobacz: Kajetan P. chciał wyłudzić tunezyjską wizę!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki