Prof. Chazan: Trwa POLOWANIE na dzieci niepełnosprawne! My lekarze nie jesteśmy od tego, żeby ludzi ZABIJAĆ

2014-11-04 10:38

- Jeśli klauzula sumienia nie będzie stosowana, młodzi nie będą chcieli być ginekologami i położnikami - stwierdza prof. Bogdan Chazan na spotkaniu "Prawo do życia bez kompromisów" w Szczecinie. Sala Klubowa 13 Muz wypełniona była po brzegi słuchaczami, którzy z uwagą śledzili wystąpienia prof. Chazana.

Profesor wielokrotnie zbierał oklaski na stojąco za " postawę, za podejście do życia". jak sam przyznaje stał się symbolem, mimo woli. Lekarz zasłynął z głośnej akcji, w której odmówił wykonania aborcji, mimo że były do tego wskazania medyczne. Chazan zasłonił się klauzulą sumienia. Niestety nie udzielił też informacji pacjentce, gdzie taki zabieg mogłaby wykonać. Po kilku dniach od narodzin, dziecko z poważnymi wadami zmarło. Krajowy konsultant w dziedzinie ginekologii i położnictwa uznał, iż prof. Chazan złamał prawo- czytamy na gazeta.pl. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zwolniła Chazana z funkcji dyrektora szpitala.

Podczas spotkania prof. Chazan podkreślał, że klauzula sumienia i prawo polskie nie idą w parze. - Czy miałbym wydzwaniać według alfabetycznej listy lekarzy i pytać, czy wykonają aborcję? Wtedy sam fakt organizowania byłby moim udziałem w aborcji - podkreśla Chazan.

Profesor nie zgadza się z falą krytyki dotyczącą cierpienia matki. Jak podkreśla, nikt nie pomyślał o cierpieniu matki i dziecka podczas aborcji i w czasie zespołu poaborcyjnego. - To nie jest prawda, że widok dziecka z wadą jest tylko przykry dla mamy. Jest przykry, ale matka potrafi zachwycić się np. rączką czy nóżką - mówił profesor.

Jak podkreśla, z jednej strony szerzy się szacunek dla niepełnosprawnych, a z drugiej strony "trwa polowanie na te dzieci w diagnostyce prenatalnej" - czytamy na gazeta.pl.

Prof. Chazan wytrwale odpowiadał również na pytania padające z sali. Pojawiały się m.in wątpliwości dotyczące zgwałconych kobiet, które nie wyobrażają sobie urodzić dziecka będącego skutkiem gwałtu. Czy powinniśmy oczekiwać od nich heroizmu? - To trudny temat. Ale czy do jednej tragedii trzeba dodawać drugą, jaką jest zabicie dziecka?- odpowiada Chazan.

W spotkaniu uczestniczył również prof. Wenancjusz Domagała znany z niechęci do in vitro. Wspierał on Chazana wyrażając "podziw i wdzięczność za bezkompromisowość". - My lekarze nie jesteśmy od tego, żeby ludzi zabijać, ale ratować - mówił prof. Domagała.

Zobacz też: Skandal! Pracownicy ZUS nagrodzeni za dobrą pracę. A dla EMERYTÓW nie mają pieniędzy!

Prof. Chazan zaproponował półżartem, że może powinna powstać specjalna grupa eutanazistów i tanatologów, która będzie zajmowała się uśmiercaniem pacjentów. Podkreślał, że ani do aborcji, ani eutanazji nie powinno się wciągać lekarzy - czytamy na rmf24.pl. - Trzymajmy od tego lekarza z daleka - podsumował Chazan, którego żarty wywołały gromkie brawa.

Prof. Bogdan Chazan nie czuje się winny i jak przyznaje, nie spodziewał się konsekwencji w postaci zwolnienia z pracy. Wierzył, że jego wieloletnie zasługi złagodzą karę. Są jeszcze "upomnienia, nagany" - wyjaśniał na spotkaniu. Na pytanie dotyczące przyszłości odpowiada, że obecnie pracuje na uczelni w Kielcach. Dostał również propozycję z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Mówił, że prowadzi też prywatną praktykę, ale jak stwierdził, biznes idzie gorzej, gdy nie ma oparcia o szpital - czytamy na gazeta.pl. Zastanawia się również na założeniem hospicjum, w którym wsparcie psychologów uzyskiwałyby kobiety chcące donosić ciąże z poważnymi wadami wrodzonymi.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki