Projekt ustawy: Chorzy będą leczeni przez telefon

2010-03-01 3:00

Czy można zmniejszyć kolejki w przychodniach? Zdaniem lekarzy rodzinnych - tak. I nie potrzeba wcale na to większych pieniędzy z NFZ. Medycy mają prosty sposób. Uważają, że część chorych można "leczyć" przez telefon, a innym wypisywać recepty bez potrzeby fatygowania ich do gabinetu.

Trudno się dziwić, że przed gabinetami jest tłok, skoro przeciętny lekarz rodzinny przyjmuje średnio od 42 do 50 pacjentów dziennie! Tymczasem kolejki w przychodniach nie muszą być aż tak długie. Wystarczy inaczej zorganizować pracę - podpowiada minister zdrowia Ewie Kopacz (54 l.) Kolegium Lekarzy Rodzinnych. Medycy mają dwa rozwiązania. Obydwa podpatrzyli za granicą. Po pierwsze, chcą, by pozwolono im wypisywać leki pacjentom bez ich ponownego badania.

- Dotyczy to recept dla przewlekle chorych, np. na cukrzycę, których stan zdrowia się nie zmienia. Dziś muszą oni przychodzić co miesiąc do gabinetu po leki. A mogliby zgłaszać się na badania np. raz na pół roku, a co miesiąc odbierać tylko recepty w rejestracji - mówi dr hab. Adam Windak z KLR. Dzięki temu na pewno byłoby mniej ścisku w poczekalniach. Druga propozycja to porady telefonicze, dzięki którym chorzy nie musieliby za każdym razem odwiedzać gabinetu. Pacjenci już chwalą ten pomysł.

- Jestem alergikiem i wykupuję zawsze te same leki. Chciałabym uniknąć marnowania czasu w ogromnych kolejkach do specjalisty, w których stoję tylko po to, żeby dostać receptę - mówi Wioletta Ogonek (46 l.) z Warszawy. Kiedy nowe przepisy zaczną obowiązywać? - Na razie analizujemy te propozycje - mówi Piotr Olechno, rzecznik ministra zdrowia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki