Protest policji 2018. Akcja protestacyjna stróżów prawa z dnia na dzień przybiera na sile. Blisko 30 tysięcy z nich przebywa na zwolnieniu lekarskim, tłumacząc, że choruje na "psią grypę". Sytuacja jest o tyle poważna, że zbliża się 11 listopada, a więc bardzo wiele imprez i uroczystości, które powinny być zapezpieczane przez policjantów. We Wrocławiu, gdzie ma przejść Marsz Niepodległości, uczestników prawdopodobnie będzie chronić wojsko. Co jednak z sytuacją w Warszawie, gdzie w pochodzie mają iść prezydent, premier oraz weterani? To pytanie póki co pozostaje bez odpowiedzi. Komendant główny zachęca funkcjonariuszy 1000 złotych za służbę podczas 11 listopada, ale mundurowi są nieugięci. Walczą o spełnienie sześciu postulatów.
Czytaj też: Strajk policjantów rozszerza się na Białystok. Policjanci mówią o przekupstwie
Policjanci walczą o spełnienie sześciu postulatów:
- podwyżki dla każdego funkcjonariusza o 650 złotych
- emerytura po 15 latach służby
- odmrożenie waloryzacji pensji
- płatność za nadgodziny oraz za dni służby w dni ustawowo wolne od pracy
- zrównanie zasad przejścia na emeryturę dla policjantów przyjętych do pracy przed i po 1999 roku
Dziś o godzinie 11 przedstawiciele związków zawodowych mają się spotkać z ministrem spraw wewnętrznych i administacji.