Przewodnik betanek usłyszał zarzuty

2008-09-04 16:40

Są zarzuty dla byłego franciszkanina Romana K., "duchowego przewodnika" betanek z Kazimierza Dolnego.

Oskarżono go o znieważnie i naruszenie nietykalności cielesnej funcjonariuszy publicznych podczas eksymisji zbuntowanych betanek z klasztoru w Kazimierzu Dolnym.

Roman K. został przesłuchany w miescowości Długosiodło, gdzie obecnie przebywa. Usłyszał w sumie pięć zarzutów.

- Cztery z nich dotyczą znieważenia funkcjonariuszy publicznych słowami powszechnie uznanymi za obelżywe. Dotyczą te zarzuty policjanta, negocjatorów policyjnych oraz psychologa policyjnego. Natomiast piąty zarzut dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej policjanta podczas i w związku z wykonywaniem przez niego obowiązków służbowych - powiedziała Beata Syk-Jankowska, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Przesłuchanie dotyczyło także innych ewentualnych przestępstw, o charakterze seksualnym, do jakich mogło dojść na terenie klasztoru w Kazimierzu Dolnym. W tej sprawie Roman K. zeznawał jako świadek. Śledczy ze względu na dobro sprawy nie ujawniają treści zeznań.

- W toku postępowania lubelskiego nie ma podstaw dowodowych do przedstawienia Romanowi K. zarzutów o charakterze seksualnym, gdyż z przesłuchanych 63 byłych sióstr 62 zaprzeczyły, jakoby czuły się pokrzywdzone w jakikolwiek sposób, jak również jakoby dokonywano na nich jakichkolwiek przestępstw - poinformowała Syk-Jankowska.

Roman K. jest już podejrzanym o naruszenie miru domowego przez przebywanie w kazimierskim klasztorze wraz ze zbuntowanymi betankami wbrew woli jego właścicieli.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki