Władysław Serafin

i

Autor: Piotr Kowalczyk

Władysław Serafin na wylocie z PSL

2013-05-23 4:00

Czarne chmury gromadzą się nad działaczem PSL Władysławem Serafinem (63 l.). Okazuje się, że jako prezes kółek rolniczych przelewał na swoje konta pieniądze organizacji i nie wykazywał tego w oświadczeniach majątkowych.

Jak ujawniła "Rzeczpospolita", Serafin, który jest szefem największej organizacji rolników w Polsce i wpływowym politykiem PSL, w ciągu czterech lat miał przelać sobie 3 mln zł dotacji z Ministerstwa Rolnictwa. Pieniądze miało otrzymać przedstawicielstwo kółek rolniczych w Brukseli. Serafin bronił się, że przelał pieniądze, bo w ten sposób zwraca sobie pożyczkę, której w 2008 r. udzielił związkowi kółek rolniczych.

>>> Minister Nowak w poważnych tarapatach! Jest śledztwo w sprawie drogich zegarków

Tyle że jego argumentacja nie ma pokrycia w rzeczywistości. W oświadczeniach majątkowych Serafina (od 2003 r. jest radnym na Śląsku) nie ma śladu o wspomnianej pożyczce, a są za to zerowe oszczędności i kilkusettysięczne kredyty. Pożyczka nie została również wpisana do rocznych bilansów kółek rolniczych. Co na to Serafin? - To prowokacja części działaczy PSL wymierzona w ministra rolnictwa Stanisława Kalembę. Ja w tej prowokacji jestem narzędziem, z pomocą którego chcą Kalembę pozbawić stanowiska - broni się w rozmowie z "SE" Serafin. Sprawą już zajęli się katowiccy śledczy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki