Skandal w stacji kontroli pojazdów

2009-04-25 7:00

Mieli zajmować się badaniami technicznymi pojazdów, bo właśnie po to zostali zatrudnieni w jednej z kieleckich stacji kontroli pojazdów.

Ale zamiast diagnozować, tylko wydawali zaświadczenia, pobierając za to po 10 proc. od ustalonej wartości przeglądu. Przeglądu, którego nie było. Zatrzymani to trzej mężczyźni w wieku od 34 do 59 lat. Przedstawiono im 16 zarzutów korupcyjnych. Może im grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki