Od wczorajszego popołudnia rodzice dzieci, przebywających w katowickim szpitalu otrzymują telefony, uprzedzające o sytuacji, panującej w placówce. Decyzję o wstrzymaniu planowych zajęć podjęła dyrekcja szpitala po tym, gdy otrzymane wyniki kontroli jakości wykazały, że woda z wewnętrznej instalacji nie nadaje się do spożycia. Przyczyny tego skażenia pozostają na razie nieznane. "Niezwłocznie po otrzymaniu informacji dotyczącej jakości wody w szpitalu podjęto odpowiednie działania, m.in. zabezpieczono dostawy niezbędnej do spożycia oraz mycia ilości wody butelkowanej dla pacjentów i personelu" - poinformował szpital. "Do chwili obecnej nie odnotowano u pacjentów, opiekunów ani personelu żadnych objawów zatrucia ani zachorowania, mogących być skutkiem problemów z wodą." Instalacja zostanie wypłukana maksymalną dopuszczalną dawką chloru, co powinno oczyścić skażenie wody. Kolejna kontrola odbędzie się dzisiaj rano. Jeżeli wykaże prawidłową czystość, działanie szpitala wróci do normy. Bieżące informacje na ten temat można sprawdzać na stronie internetowej szpitala.
Zobacz także: Pościg za uchodźcami w lesie pod Krapkowicami! Kontrowersyjna PROWOKACJA starosty