Smoktunowicza okradli, gdy spał

2008-08-28 6:00

Co za pech! Nieznani sprawcy okradli byłego senatora Platformy Obywatelskiej Roberta Smoktunowicza (46 l.). Z domu prawnika zabrali pieniądze i... ubrania o znacznej wartości.

Do rabunku doszło w warszawskim domu byłego polityka. Dochodzenie w tej sprawie owiane jest ścisłą tajemnicą. Nam udało się dotrzeć do kilku szczegółów zdarzenia. Mimo ochrony sprawca bądź kilku sprawców weszło w nocy przez drzwi balkonowe do willi Smoktunowicza. W tym czasie prawnik wraz z żoną Zofią smacznie spali w jednym z pokoi. Według naszych ustaleń, rabusiom udało się ukraść sporą sumę pieniędzy. Nie pogardzili też ubraniami, które zabrali ze sobą, opuszczając dom. Próbowaliśmy wczoraj skontaktować się z byłym senatorem, ale jego telefon milczał. Od jego bliskiego współpracownika usłyszeliśmy tylko, że prawnik nie będzie komentował przykrego zdarzenia.

Przypomnijmy, że Smoktunowicz podczas sprawowania mandatu senatora należał do najbogatszych polityków. Dwa lata temu wyceniano jego majątek na ok. 15 mln zł. Jak wynikało z oświadczenia majątkowego, miał m.in. 2 miliony zł w gotówce i papierach wartościowych. W ostatnich wyborach do Senatu, w 2007 r., kandydował z listy LiD, ale nie dostał się do parlamentu. Sprawę kradzieży prowadzi Komenda Stołeczna Policji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki