Na Kasprowym wierchu leży 165 centymetrów białego puchu. Kilkadziesiąt osób zostało uwięzionych w popularnych schroniskach, m.in. w Dolinie Pięciu Stawów i nad Morskim Okiem. Wszyscy są bezpieczni i mają zapasy żywności, ale nie mogą zejść w dół, bo miejscami na szlakach leżą nawet trzymetrowe zaspy.
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ogłosiło czwarty stopień zagrożenia lawinowego. Niebezpiecznie jest nawet w tak popularnych miejscach, jak Wodogrzmoty Mickiewicza. W Dolinie Pięciu stawów wartwa śniegu ma już półtora metra.