Zatrzymano podejrzanego o zbrodnię, o którą oskarżany był Tomasz Komenda

i

Autor: NOWA TV 24 GODZINY

Sprawa Tomasza Komendy. Śmierć kolejnego świadka. Został zamordowany

2018-10-29 8:58

Kilka miesięcy temu zmarła Dorota P., która wskazywała, że to Tomasz Komenda jest winny brutalnego zabójstwa 15-latki w Miłoszycach, do którego doszło w sylwestrową noc 1996/1997. Jej przedwczesna śmierć sprawiła, że nie zdążono ustalić, dlaczego świadomie pomawiała niesłusznie skazanego mężczyznę. Jak się okazuje, to nie jedyna osoba związana ze sprawą, która straciła życie w ostatnim czasie. Według informacji "Gazety Powiatowej" inny ze świadków został brutalnie zamordowany.

To zeznania Doroty P. sprawiły, że niewinny Tomasz Komenda spędził 18 lat swojego życia za kratkami. Jak zdążono ustalić przy pomocy wykrywacza kłamstw, że kobieta wówczas kłamała. Niestety, 9 czerwca tego roku kobieta nagle zmarła, nie pozostawiając odpowiedzi na pytanie, co nią kierowało. Jako, że zachodziło podejrzenie, że ktoś mógł przyczynić się do śmierci kobiety, Prokuratura Rejonowa we Wrocławiu zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok kobiety. Jak jednak ustalili biegli, Dorota P. zmarła wskutek ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej i nic nie wskazuje na udział osób trzecich (choć zapowiedziano, że w sprawie tej śmierci będą jeszcze przesłuchiwani świadkowie).

Tymczasem lokalna "Gazeta Powiatowa" poinformowała, że nie żyje inna osoba związana ze sprawą morderstwa w Miłoszycach. To Piotr S., który był znajomym Ireneusza P. (to ten mężczyzna jest obecnie oskarżony o popełnienie zbrodni, przez którą Komenda siedział w więzieniu). Mocno pobite ciało 49-latka zostało odnalezione w krzakach podczas porannego spaceru z psem mieszkanki Jelcza-Laskowic. Sprawna praca policji z Jelcza-Laskowic, Oławy i Wrocławia sprawiła, że szybko zatrzymano 26-latka podejrzanego o to morderstwo.

Według dotychczasowych ustaleń ofiara miała umówić się z Grzegorzem N. na wódkę. W trakcie libacji mialo dojść między nimi do kłótni, która przerodziła się w zabójczą bijatykę. Zdaniem dziennikarzy "Gazety Powiatowej", pojawiały się plotki, ze śmierć Piotra S. ma związek z morderstwem sprzed 20 lat, ale brak jest na to dowodów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki