Komornik, który zabrał ciągnik panu Radosławowi, wyleci z pracy! To SUKCES Super Expressu!

2015-01-24 9:15

Komornik, który zajął ciągnik Radosławowi Zarembie (31 l.) z Kulan (woj. mazowieckie) za długi jego sąsiada, po publikacjach "Super Expressu" został zawieszony. I to na osobiste żądanie ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka (55 l.).

Od początku stycznia opisujemy tragedię rolnika spod Mławy. Michał K., asesor z kancelarii komorniczej w Łodzi, przyjechał do Kulan ściągnąć dług. Pomylił jednak posesje i zabrał traktor Radosławowi Zarembie, sąsiadowi faktycznego dłużnika. Za nic miał protesty okradanego rolnika. Wezwana na miejsce policja też tłumaczyła komornikowi, że zabiera pojazd nie temu, komu trzeba. Na próżno! Załadowany na lawetę traktor został wyceniony na 40 tys. zł, choć był wart dwa razy tyle. Komornik zawiózł go do komisu w Łodzi i tam sprzedał. Okradziony z traktora Radosław Zaremba złożył doniesienie do prokuratury.

Śledztwo potrwa zapewne jeszcze długo. Na szczęście po naszych publikacjach sprawą zainteresował się minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk. Zawiesił komornika, żąda też skreślenia go z listy osób wykonujących zawód. - Po decyzji ministra sprawiedliwości pan Michał K. od 23 stycznia przebywa na urlopie bezterminowym - informuje Michał Iżel z łódzkiej kancelarii komorniczej Jarosława Kluczkowskiego.

Zobacz też: Komornik okradł pana Radosława z Kulan. Wciąż nie odzyskał ciągnika!

- Zaczynam odzyskiwać wiarę w sprawiedliwość. Nie zmienia to jednak faktu, że dalej nie odzyskałem swojego ciągnika - mówi Radosław Zaremba. Został mu tylko traktor zabawka jego syna Filipka (3 l.). Ten prawdziwy już dwa razy zmienił właściciela. Osoba, która kupiła go w komisie, zdążyła odsprzedać go dalej. Gorzej, że również z odszkodowaniem dla pana Radosława za bezprawnie odebrany traktor sprawa nie wygląda najlepiej. Miała wypłacić je kancelaria komornicza ze swojego ubezpieczenia. - Firma, w której jest ubezpieczona kancelaria, może nie chcieć wypłacić odszkodowania, bo polisa obejmuje jedynie błędy przy pracy, a nie łamanie prawa - twierdzi nasz informator.

Tragedia rolnika poruszyła serca właścicieli firmy handlującej ciągnikami. Po naszych publikacjach zaproponowali bezpłatne pożyczenie traktora Radosławowi Zarembie na czas zbliżających się prac w polu.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki