77-letni mieszkaniec Dolnej Saksonii zdenerwowany tym, że zamarzł mu płyn do spryskiwaczy, wprowadził swoje auto do garażu, otworzył maskę, włączył suszarkę do włosów, kierując ciepłe powietrze na zbiornik płynu, i poszedł do domu. Po chwili auto i garaż stanęły w płomieniach. Nikomu nic się nie stało.
Niemcy: Suszarką podpalił swój samochód
2010-01-27
3:00
Każdy jakoś próbuje sobie radzić z siarczystymi mrozami, ale nie polecamy metody tego mało rozgarniętego Niemca.