Święto Niepodległości 11 listopada 2014. Po zadymach kiboli PŁONĘŁO Rondo Waszyngtona!

2014-11-11 22:23

Starcia z policją, ranni i kilkuset zatrzymanych chuliganów. Tak w stolicy wyglądał zorganizowany przez środowiska narodowe Marsz Niepodległości.

Marsz ruszył po godz. 15 sprzed Rotundy na rondzie Dmowskiego. Jeszcze przed jego rozpoczęciem policja zatrzymała 80 osób, które przyniosły ze sobą petardy, race, ochraniacze na zęby i kominiarki. Do pierwszych przepychanek doszło na wysokości stacji Warszawa Powiśle. W powietrze poleciały butelki z benzyną. Na rondzie Waszyngtona zamaskowani chuligani zaczęli rzucać w policjantów kamieniami. Nic nie pomogły nawoływania Artura Zawiszy, szefa Ruchu Narodowego, który organizował marsz. - Nie dajmy się prowokacjom - apelował. Wściekli kibole zaczęli jednak rozbijać płyty chodnikowe i rzucać nimi w stronę policji. Chwilę później doszło do regularnych zamieszek. Policja próbowała powstrzymać agresywnych chuliganów pałkami, armatkami wodnymi, ale też strzałami z broni gładkolufowej. Rozwścieczeni uczestnicy marszu atakowali też relacjonujących zajścia reporterów. Zatrzymanych zostało w sumie kilkaset osób.

Przeczytaj też: Święto Niepodległości 11 listopada 2014.ZAMIESZKI Z POLICJĄ na rondzie Waszyngtona! Marsz już zakończony [RELACJA NA ŻYWO] ZDJĘCIA i WIDEO

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki